- Polega to na tym, żeby ludzie mogli wejść i doświadczyć granic swojej hipotermii, czyli mogli wejść do wody i obserwować etapowo reakcje swojego organizmu na wychłodzenie, ale we właściwym momencie, jeszcze o własnych siłach, wyjść z wody i się ogrzać - mówi organizatorka zawodów Anna Witkowska.
Po zawodach na uczestników czekał ciepły poczęstunek.